Nie zawsze możemy wybrać idealną działkę pod budowę naszego wymarzonego domu. Czy powinno nas to powstrzymać? Oczywiście, że nie! Jednak w hałaśliwej dzielnicy o gęstej zabudowie musimy wziąć pod uwagę diametralnie inne kwestie niż w przypadku domku na podmiejskim osiedlu. Jeśli nasza lokalizacja znajduje się przy hałaśliwej, oświetlonej ulicy, to nie będziemy chcieli zamieszkać za przeszkloną fasadą. Ochrona prywatności jest w tym wypadku trudniejsza lecz nie niemożliwa. Do tego wciąż możemy mieć wnętrza wypełnione naturalnym światłem!
Jak? W dzisiejszym Katalogu Inspiracji swój patent zaprezentuje nam architekt Ryugo Nakagawa. Żelbetonowa konstrukcja domu jednorodzinnego skutecznie wycisza odgłosy ulicy, jednak najciekawszym rozwiązaniem jest wprowadzenie wewnętrznego patio, całkowicie niewidocznego dla postronnych. Powierzchnia tego interesująco budynku to 103.20 ㎡.
Zaciekawieni? Pora wybrać się do Japonii…
Dom jednorodzinny został wzniesiony na lekkim spadku terenu. Aby go zauważyć musimy się skoncentrować, bowiem geometryczne linie fasady skutecznie odwracają od niego wzrok. Na kolor elewacji wybrano zgaszoną żółć. Budynek skrywa wiele oryginalnych rozwiązań, jedno z nich możemy wypatrzeć już na tym zdjęciu. W dachu pojawia się… dziura. To oczywiście wspomniane już patio, rozwiązujące problem prywatności mieszkańców. Wróćmy jednak na poziom ulicy. Biały słup oddziela czarne drzwi do garażu do drewnianych drzwi wejściowych. Zanim przekroczymy ich próg, sprawdźmy, co kryje się za zakrętem…
Boczna fasada ujawnia wiele niespodzianek. Pierwszą i chyba najbardziej zaskakującą jest spadek dachu o zakrzywionej linii – takie rozwiązanie widzimy chyba na homify po raz pierwszy! Zakrzywiony dach w połączeniu z żółtym kolorem fasady oraz nierównomiernie rozmieszczonymi, różniącymi się od siebie otworami okiennymi sprawia, że dom… zaczyna przypominać nam ogromny kawał sera! Kolejne zaskoczenie to głębokość budynku, dopiero teraz zdajemy sobie sprawę z jego faktycznej skali.
Przestrzeń publiczna znajduje się w tym budynku na pierwszym piętrze, na parterze nie było wystarczająco dużo miejsca, by móc spełnić wszystkie potrzeby rodziny. Nie zapominajmy też, że znaczną jego część zajmuje garaż. Znajdujemy się obecnie w strefie jadalni, skąd przejść możemy do kuchni bądź przyszłego salonu. Uwielbiamy projekty azjatyckich wnętrz, gdzie wykorzystuje się maty tatami – aż sami zastanawiamy się, czy i w naszych domach nie przystosować jakiejś przestrzeni do po prostu siedzenia na ziemi…
Na pierwszym piętrz urządzono także sypialnie dzieci, a na drugim na urządzenie czeka sypialnia rodziców. Postawiono tutaj na absolutną prostotę. Białe ściany pozwalają naturalnemu światłu swobodnie rozprzestrzenić się po pomieszczeniu. Specjalnie zaprojektowane drewniane szafy zapewniają wystarczająco dużo miejsce do przechowywania.
Szafa w sypialni powinna być nie tylko praktyczna, ale także estetyczna! Jeśli macie problem z wkomponowaniem jej w Wasze wnętrze, to koniecznie zajrzyjcie do tego Katalogu Inspiracji: Świetne szafy do sypialni!
W łazience odważnie postawiono na czerń. Ta aranżacja jest niezwykle wyrafinowana, wanna z jasnego kamienia naturalnego silnie odcina się od ciemnych płytek. Znalazło się tutaj także miejsce dla prysznica bez brodzika, którego nie osłania żadna szklana tafla. Dramatyzmu temu wystrojowi dodatkowo dodaje świetlik, wprowadzający do wnętrza wiele naturalnego światła. Jego konstrukcja pozwoliła także na zapewnienie doskonałej wentylacji.
Tak z wysokości trzeciego piętra prezentuje się patio. Nie wydaje się przestronne, jednak już mogliśmy się przekonać, że zdziałało tutaj prawdziwe cuda! Zapewnia doskonałe doświetlenie pomieszczeń przy jednoczesnym zachowaniu ich prywatności, ułatwia ich wentylację. Do tego właścicieli zyskali niespotykaną możliwość przebywania na powietrzu w zatłoczonej dzielnicy, bez żadnych obaw o ciekawskie spojrzenia sąsiadów…